wtorek, 22 września 2015

W roli recytatora

Poniżej zamieszczam wiersz, którego trzeba nauczyć się na pamięć (29 IX)

Pamiątka z wakacji

Choć wczoraj było tu cicho,
dziś miły gwar jest przed szkołą.
Wróciły dzieci z wakacji
i rozprawiają wesoło.

Opowiadają przygody.
O, nie brak było ich latem!
I pokazują pamiątki,
zbiory naprawdę bogate.

Jola ma sto muszelek,
a każda prawie jest inna,
Basia przywiozła słonko,
które lśni złotem w bursztynach.

Jaś ma góralską ciupagę,
Staś – portret z kudłatym misiem.
- A co ty, Krysiu, przywiozłaś? -
pytają dzieci Krysię.

Zarumieniła się Krysia.
- Nie mam muszelki, bursztynu.
Mam za to adres Grażynki
i przyjaźń wielką, jedyną.

Będziemy do siebie pisać,
będziemy wspominać morze.
I to jest moja pamiątka,
którą z wakacji przywożę.

                              Cz. Janczarski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz